O Wojtusiu i pomocy dowiedziała się cała Polska dzięki akcji Gaszyn Challenge. Każdy pompował i wrzucał do skarbonki, na rzecz dzielnego malucha. I po raz kolejny okazało się, że razem możemy więcej. Takiej akcji nie można powiedzieć STOP!
Wiemy, że naszej pomocy oczekuje teraz 11-miesięczna Mia, która zmaga się z chorobą SMA1 i potrzebuje 10 mln zł na terapię w USA.
https://www.siepomaga.pl/mia-sma
Dlatego z ogromną radością przyjęliśmy nominację, za którą dziękujemy Zespołowi Szkolno-Przedszkolnemu z Pobiednej.
Było warto – bo skarbonka wciąż się napełnia.
Do dalszej zabawy nominujemy:
- Urząd Miasta Świeradów-Zdrój
- Miejska Biblioteka Publiczna ,,Izerka”
- Miejskie Centrum Kultury Aktywności i Promocji Gminy STACJA KULTURY
- Hotel Buczyński Medical&SPA
- Hotel Medical Spa Malinowy Dwór
{youtube}MXamkrgi8VY{/youtube}
Pompki dla Wojtusia wszędzie, gdzie się da. Za robienie pompek wzięli się i strażacy, i żołnierze, i wiele innych osób, także za granicą. Wojtuś Howis ma półtora roku. Cierpi na SMA, czyli rdzeniowy zanik mięśni. Dzięki zbiórce ma szansę na lek za ponad 9 milionów złotych. Gaszyn Challenge okazał się takim sukcesem, że teraz może pomóc innym chorym dzieciom.
Niepełnosprawny kolarz, reprezentant Polski i zawodnik ŁKS Krzysztof Jarzębski na swoim…
Zbiórka na lek dla Wojtusia Howisa zaczęła się cztery miesiące temu, jeszcze przed pandemią, i prawie ustała. Rodzice już niemal stracili nadzieję, że uda się uzbierać ponad dziewięć milionów złotych, a jednak się udało.
– Dziękujemy każdej jednej osobie, która przyczyniła się, która dołożyła swoją cegiełkę, żeby po prostu uratować nasze dziecko, i to jest, uwierzcie mi państwo, szczere, płynące z serca – mówi Izabela Howis, matka Wojtka.
Finisz zbiórki odbył się w imponującym tempie dzięki strażakowi z Gaszyna.
– Wyszedłem przed dom, postanowiłem nagrać krótki film, wpłaciłem, oczywiście, pieniążki na Wojtusia, po czym wykonałem 10 pompek i nominowałem kolejnych 5 osób – tłumaczy Marcin Topór z Ochotniczej Straży Pożarnej w Gaszynie.
Efekt kuli śnieżnej
Ruszyła lawina pompek. Do „pompowania dla Wojtusia” zapalili się nie tylko strażacy, ale też policjanci, strażnicy więzienni, radni gmin i powiatów, bankowcy, handlowcy, producenci mebli. Pompowali wszyscy – w miarę możliwości. Liczyła się dobra wola, zabawa, a przede wszystkim cel: zbiórka dla chorego Wojtusia. W końcu do akcji wkroczyło wojsko. Bardzo szybko Gaszyn Challenge przekroczył granice i dotarł do Berlina.
W ten sposób znalazły się pieniądze na lek dla Wojtusia. – Jest to jednorazowy wlew dożylny tego leku, który powoduje, że organizm Wojtka będzie w stanie produkować sam białko odpowiedzialne za neurony ruchowe – mówi Izabela Howis.
Gaszyn Challenge jednak wciąż trwa. Pieniądze są zbierane na rzecz innych chorych dzieci.
Zbiórka na rzecz Wojtusia Howisa jest prowadzona na platformie SiePomaga.pl
Autor: Marek Nowicki / Źródło: Fakty po południu TVN24