Dzisiaj mamy Dzień Edukacji Narodowej, ale obchodzimy go w nieco inny sposób. Dzieci przejęły rolę nauczycieli i pracowników naszej szkoły, a my wcieliliśmy się w rolę uczniów i pilnie uczestniczymy w zajęciach. Nie są to jednak typowe lekcje dydaktyczne. Uczniowie bawią się i widać, że sprawia im to wiele radości. Dla nas to również ciekawe doświadczenie — możemy zobaczyć, jak nas postrzegają. Niektórzy uczniowie przyszli ubrani podobnie jak my, z torebkami i kubkiem herbaty w ręce. To dla nas ciekawe spostrzeżenie — mówi Arleta Wolanin, nauczycielka.
–Dzisiaj jest taki dzień, że zamiast nauczycieli uczą dzieci. Jest fajnie i ciekawiej niż zwykle — dodaje Aniela, uczennica klasy 5.
Nauczyciele są fundamentem edukacji, przekazując wiedzę, a także ucząc wartości, odpowiedzialności i empatii.
–Taka inna formuła ma na celu zacieśnianie relacji z uczniami i pozwala im zobaczyć, jak wygląda praca nauczyciela. Przyznam, że chciałem dać się zaskoczyć ich kreatywności i inicjatywie. Zaskoczyła mnie moja klasa, która kilka dni wcześniej wyszła z pomysłem na pełnienie określonych funkcji. Cieszę się, że byli tak zaangażowani — komentuje Jacek Simiński, nauczyciel.
-Pełniłam rolę zastępcy dyrektora. Fajnie jest mieć odskocznię od zwykłej nauki, to coś innego. Choć muszę przyznać, że nauczycielką nie będę — dzieci za bardzo denerwują. Cały czas rozmawiają, trzeba je uspokajać, co jest najtrudniejszym elementem roli nauczyciela — mówi Zuzanna, uczennica klasy 7.
W dzisiejszych czasach rola nauczyciela nabiera szczególnego znaczenia. Przygotowują uczniów do przyszłych wyzwań, wspierają ich w trudnych momentach i pokazują, jak radzić sobie z problemami.
-Jest zamiana ról, nauczyciele są uczniami, a dzieci nauczycielami. Ja jestem panią pedagog Oliwią. To fajny dzień, bo mamy tylko cztery lekcje do 11.30 i rozmawiamy z uczniami, jak pedagog z innymi uczniami — tłumaczy Lena, uczennica klasy 7.
-Ja jestem panią psycholog Ewą. Bardzo podobał mi się ten dzień. Fajnie było siedzieć w gabinecie i przyjmować uczniów z problemami. Nauczyciele udawali uczniów i zgłaszali, że ktoś ich obgaduje albo źle się zachowuje. Trzeba było rozwiązywać problemy, co było czasami trudne, zwłaszcza gdy ktoś udawał uciążliwego ucznia — dodaje Nina, uczennica klasy 7.
-Pełnię funkcję dyrektorki. Jest przyjemnie. Dzisiaj z koleżanką robiłyśmy ankietę, jak kreatywnie spędzać czas na przerwie bez telefonów. Zauważyłyśmy, że uczniowie najczęściej patrzą w telefony na przerwach — mówi Zofia, uczennica klasy 7.
–Uważam, że ta inicjatywa pokazuje, jakie pokłady kreatywności mają dzieci, jak są dobrymi obserwatorami i jak świetnie nas naśladują. Dla nas to cenna lekcja, z której możemy wyciągnąć wskazówki, nad czym pracować i jak. Dzieci doskonale radzą sobie w tych rolach– podsumowała Halina Gadecka, psycholog.
Telewizja „Echo” Anna Stańczak