Szukaj
Close this search box.
kronika

Erazmus działa pełna parą!

Udostępnij

Dzień 1

Przesyłamy mroźne (-6st.) pozdrowienia z krainy wikingów. Erazmus działa pełna parą! Po przygodach w metrze z koleżankami z Rumunii i Turcji dotarłyśmy do szkoły partnerskiej  NORRBY SKOL w Stockholmie. Szwedzi mimo mrozu przyjęli nas bardzo ciepło. Uczestniczyłysmy w lekcjach na różnych poziomach edukacyjnych w klasach od oddziałów przedszkolnych do klasy 9 szkoły podstawowej. Co tu najbardziej się może podobać? Spokój dzieci i nauczycieli. Dowolność i tolerancja. Ogromna dojrzałość uczniów klas starszych i swoboda komunikacji. Nauczyciele szwedzcy są niezwykle mili i otwarci. Pomoce dydaktyczne są proste ale praktyczne, często skonstruowane samodzielnie przez dzieci. Brak dzwonków też wpływa uspokajająco na wszystkich. To nauczyciele decydują, kiedy następuje przerwa. 

Dzień 2

Drugi dzień w NORRBY SKOLAN. Uczestnicy projektu, czyli nauczyciele że Szwecji, Rumunii, Turcji  i Polski podsumowali  projekt. Przedstawili wyniki ankiety dotyczącej wpływu stosowania metody R2L na samoocenę uczniów oraz na wzrost pewności siebie dzieci mających problemy z nauką. Była okazja przypomnieć sobie poszczególne działania uczniów, którzy brali udział w projekcie: pobyt w Rumunii, Turcji i Polsce. Nauczyciele zademonstrowali prezentacje oraz filmy z udziałem swoich uczniów, którzy wspominali pobyt w krajach partnerskich. Mówili o tym co najbardziej im się tam  podobało i co najlepiej wspominają. Katarzyna Luto – Przybylska przedstawiła wartościową i cielawą prezentację, którą wykonała wraz ze swoimi uczniami  zaangażowanymi w działania projektowe: Jagodą, Mają, Oliwierem, Michałem, Zuzią i Marcelem. Prezentacje wzbogsciły fragmenty  muzyczne z filmu PIPPI LANGSTRUMPF, film z balu kończącego klasy ósme w Rumunii, zdjęcia z Norweskiej  Doliny i świątyni Wang z Polski. Dzień zakończyło zwiedzanie Muzeum Narodowego w Stockholmie, gdzie zobaczyliśmy min. obrazy Rubensa, Rembrandta oraz mogliśmy prześledzić dzieje rozwoju przedmiotów codziennego użytku. Zdjęcia z muzeum mogą być wykorzystane na lekcjach jezyka polskiego, angielskiego, religii. Wszędzie towarzyszyła nam żabka Kwisia, która najlepiej czuła się nad wodą, tj. w porcie. Pozdrawiamy gorąco z Wenecji Północy!

Dzień 3.
Dziś mogliśmy gościć w Sodertorns Gymnasium w Sztokholmie na lekcji historii w klasie 3. prowadzona była w oparciu o kolejną metodą należącą do grupy tzw. „strategii czytania”. W Szwecji gimnazjum jest odpowiednikiem naszego liceum ogólnokształcącego. Klasy są zróżnicowane etnicznie. Uczniowie są różnych narodowości, co nie przeszkadza im odnosić się do siebie przyjaźnie. Szwedzcy gimnazjaliści rozpoczynają naukę po ukończeniu 9-klasowej szkoły podstawowej. Gimnazjum trwa 3 lata I przygotowuje uczniów do studiów na wyższych uczelniach. Uczniowie często przychodzą na lekcje z laptopami, na niektóre zajęcia nie noszą książek ani zeszytów. Nauczyciele wysyłają im teksty na adres poczty elektronicznej, aby mogli przygotować się do zajęć. Oprócz tego korzystają z wydruków potrzebnych na zajęciach, pracują z tekstem. W trakcie lekcji gimnazjaliści dyskutowali na temat początków gospodarki kapitalistycznej, wspomagając się notatkami sporządzonymi podczas wykładu nauczyciela. Uczniowie imponowali uwagą oraz dojrzałością. Być na takiej lekcji to była przyjemność. Młodzież ta na pewno wie, po co chodzi do szkoły.

Dzień 4.
W czwartek wyruszyliśmy wraz z klasami IV i V zaprzyjaźnionej szkoły do Szwedzkiego Muzeum Historii Naturalnej. Okazało się, że dzieci chodzą tu bardzo często. Po prostu mają tu lekcje. Wszystkie wycieczki są dla dzieci bezpłatne – opłacane są przez szkołę. Widać, że znają tu każdy kąt, doskonale się tu czują. Świetnie odnajdują się w multimedialnym świecie. Kiedy zapytałyśmy jedną z uczennic, czy była już tutaj, odparła, że była wiele razy, ale absolutnie się tu nie nudzi, bardzo lubi tu przebywać. I nie ma się co dziwić, bo nauka w tym muzeum to zabawa. Teorię ewolucji można przyswajać sobie, dopasowując czaszki do odpowiednich fotografii. Jest przy tym sporo frajdy. Czasami możemy poczuć się nieco zaskoczeni. Ale dziwić się, to znaczy uczyć się! Wszystko, co tu widać, jest niezwykłe, bo naturalne. Na koniec wspólnie obejrzeliśmy film opwiadający o działaniach organizacji oraz naukowców na rzecz ochrony zagrożonych gatunków. Film uświadamia widzom, jak wielu ludzi dba o świat, który odziedziczą po nas nasze dzieci, by był też domem dla niedźwiedzi, pand wielkich , słoni, wielorybów oraz pozostałych gatunków, którym grozi zagłada. Każdy powinien zobaczyć ten wzruszjący reportaż. To był bardzo udany dzień.

 Dzień 5. 

Przyszedł czas podsumowań. W pokoju nauczycielskim zawrzało. Koordynatorzy z poszczególnych państw przydzielili zadania związane z podsumowaniem prac projektowych i raportem końcowym. Mogliśmy zadać wiele nurtujących nas pytań o zwyczaje w szkole szwedzkiej, organizację procesu nauczania, oceny, testy i wiele innych interesujących spraw. Zauważyliśmy, że uczniowie są przyjaźni i mili. Na korytarzach panuje spokój, choć nie ma tam w ogóle dyżurów nauczycielskich. Dzieci spędzają przerwy na dworze, ale nie ma szafek na ubrania, szyfrów. Dzieci ubierają się i rozbierają samodzielnie oraz szybko. Od przedszkolaka dzieci są uczone samodzielności. Poziom nauczania jest zróżnicowany; w jednej klasie nauczyciel daje uczniom kilka różnych kart pracy. Dzieci są skupione na zadaniach, panuje cisza. Wycieczki i wszelkie atrakcje są opłacane przez szkołę, również posiłki, np.lunch. Natomiast zajęcia pozalekcyjne są odpłatne.
Pani dyrektor Helen Ljungstedt powiedziała nam, że szkoła stara się nie ingerować w pewne zachowania dzieci, które nie zakłócają porządku lekcji. Tym zajmują się rodzice/wpojeniem pewnych norm obowiązujących w codziennych sytuacjach powinni zająć się rodzice/. Zadaniem szkoły jest nauczyć. Nauczyciele poświęcają także dużo czasu na rozmowy dotyczące tolerancji i problemów dorastającej młodzieży. Znajduje to odzwierciedlenie w bardzo dojrzałych wypowiedziach uczniów.
Na zakończenie zajęć w szkole szwedzcy uczniowie i nauczyciele partnerskich szkół otrzymali od nas pamiątkowe zakładki i upominki przygotowane przez naszych świeradowskich uczniów pod kierunkiem pań Agnieszki Całko i Teresy Fierkowicz.
Był to ostatni dzień naszego pobytu w Szwecji, a zarazem ostatnie spotkanie w ramach projektu „New Approaches to Literacy”.

Katarzyna Luto-Przybylska
Agnieszka Całko
Teresa Fierkowicz
Joanna Szaniawska

  {pgslideshow id=20||pgslink=1|width=1024|height=577|delay=500|image=O}

Skip to content